Jean Zwiadowca
Dołączył : 13/08/2013 Posty : 193
| Temat: Jean Kirschtein Wto Sie 13, 2013 12:30 pm | |
| Imię i nazwisko: Jean Kirschtein. Wiek: piętnaście lat, chociaż osoba, która nie posiadałaby tej informacji, z pewnością obstawiałaby wyższą liczbę. Teren zamieszkania: tereny muru Rose, choć wcześniej marzył o wygodnej parceli za ostatnim murem. Ranga: Zwiadowca. Wygląd: tak jak wcześniej wspominałam, Jean jest nieco wyrośnięty, jak na swój wiek. Przypomina bardziej osiemnastolatka, niż kogoś o trzy lata młodszego. Mierzy sobie sto siedemdziesiąt pięć centymetrów, chociaż wiele kobiet wspomina, że prawdziwy mężczyzna zaczyna się dopiero od stu osiemdziesięciu. Cóż, ma jeszcze czas, aby urosnąć. Trudno powiedzieć, jakiego koloru są jego włosy. Ni to płowy blond, ni jasny brąz. W każdym bądź razie głowę ma wygoloną po bokach, a wyżej sterczą niezbyt długie kosmyki. Oczy Jeana nie wyróżniają się niczym specjalnym. Takie o, piwne. Nad nimi królują wąskie, często ściągnięte w grymasie brwi. Twarz ma pociągłą, zakończoną wydatną, męską szczęką. Jego postura? Musi należeć do wysportowanych, skoro jest członkiem Oddziału Zwiadowców. Zwykle wkłada na siebie przepisowy mundur, wraz z całym wymaganym osprzętem, takim jak chociażby uprząż do trójwymiarowego manewru. Charakter: Jean jest dość złożoną osobowością. Tak, zdecydowanie można tak to ująć. Z początku wydaje się chłodnym, trzeźwo oceniającym sytuację typkiem. Niby na niczym mu nie zależy, niby nie daje po sobie nic poznać. Mówi, to co myśli, nie bawiąc się w gryzienie języka. Nie należy do miłych, z reguły dogryzając wybranym przez siebie osobnikom. Często nie panuje nad swoimi emocjami, szczególnie, jeśli w grę wchodzi gniew. Zwykle to on rozpętuje kłótnie, nie bojąc się doprowadzić ich do rękoczynów. A swojemu prawemu sierpowemu ufa w stu procentach. Realista, który nie bawi się w złudzenia. Przynajmniej teraz, kiedy przeszło mu już to całe marzenie o dostatnim życiu w straży przybocznej Monarchy. Ale czy aby na pewno tylko to jest cały Jean? Niewielu osobom daje się w pełni poznać. Ale kiedy już odkryje się tajemnice Kirschteina, można dowiedzieć się o nim kilku istotnych rzeczy. Nie należy do sukinsynów. Dobrze, może i takiego zgrywa, może chce, żeby tak go właśnie postrzegano, ale pod tą blond czupryną siedzi całkiem wrażliwy i myślący człowiek. Nie jest wcale taki silny, jakby chciał być, dlatego jest w stanie zrozumieć innych. Umie podejmować słuszne decyzje w trudnych sytuacjach, ale niedopracowanie owocujące wahaniem czasem doprowadza do niemiłych konsekwencji. Ekwipunek: nosi przy sobie to, co każdy żołnierz: sprzęt do manewru trójwymiarowego, miecze, zapasowe ostrza, zbiorniki z gazem, oraz nóż. Inne: - | |
|
Monarcha Admin
Dołączył : 14/02/2013 Posty : 127
| Temat: Re: Jean Kirschtein Wto Sie 13, 2013 12:35 pm | |
| Akceptuję i życzę miłej gry. <3 | |
|